Wszawica w szkołach i przedszkolach. Poseł pyta MZ o szczepienia
Poseł PIS Krzysztof Szczucki zwrócił uwagę na coraz większy problem wszawicy w polskich szkołach i przedszkolach. Pyta Ministerstwo Zdrowia o działania zaradcze w tej sprawie.
Coraz większy problem wszawicy w polskich szkołach
Szczucki w interpelacji skierowanej do minister zdrowia zaznacza, że „w 2024 r. funkcjonowanie szkół oraz placówek oświatowych naznaczone jest problemem potęgującego występowania wszawicy”.
Poseł pisze dalej, że w przypadku podejrzenia występowania wszawicy wśród dzieci i młodzieży szkolnej pielęgniarka lub higienistka szkolna może przeprowadzić kontrolę wśród uczniów, których rodzice nie wyrazili sprzeciwu wobec objęcia ich dzieci profilaktyczną opieką zdrowotną, Działanie to mieści się w obszarze profilaktycznej opieki zdrowotnej sprawowanej przez pielęgniarkę lub higienistkę szkolną i ma na celu wykrycie choroby, podjęcie leczenia, a także zapobieganie jej nawracaniu i rozprzestrzenianiu się na inne osoby.
Szczucki wystosował do minister zdrowia następujące pytania:
- Jaki jest zakres przedmiotowy zgody rodzica/opiekuna prawnego na objęcie ich dzieci profilaktyczną opieką zdrowotną?
- Czy pod terminem „profilaktyczna opieka zdrowotna” mieszczą się działania zmierzające do zwiększenia odporności zbiorowiskowej polegające np. na wykonywaniu szczepień ochronnych?
- Czy ministerstwa planują powzięcie działań polegających na zakupie i dostarczeniu do szkół i placówek oświatowych środków ochronnych przed wszawicą, świerzbem lub liszajem?
Pielęgniarka nie wykonuje szczepień
Niedawno na stronach sejmowych pojawiła się odpowiedź resortu, podpisana przez wiceministra Wojciecha Koniecznego.
Wiceminister przypomina na wstępie, że profilaktyczna opieka zdrowotna nad uczniami w szkole jest sprawowana w przypadku braku sprzeciwu rodziców albo pełnoletnich uczniów, którzy mogą złożyć w formie pisemnej doświadczeni o dawcy realizującego tę opiekę. Tylko w przypadku opieki nad uczniami przewlekle chorymi lub z niepełnosprawnością jest wymagana pisemna zgoda rodziców albo pełnoletnich uczniów, a zakres zgody jest kwestią indywidualną wynikającą ze stanu zdrowia konkretnego ucznia, choroby przewlekłej czy niepełnosprawności.
Konieczny wymienia świadczenia, jakie wykonuje pielęgniarka lub higienistka szkolna. Należą do nich m.in. wykonywanie i interpretowanie testów przesiewowych, sprawowanie opieki nad uczniami z chorobami przewlekłymi i niepełnosprawnością i udzielanie pomocy przedlekarskiej w przypadku nagłych zachorowań, urazów i zatruć, ale zakres ten nie obejmuje wykonywania szczepień ochronnych.
To nie jest rola MZ, ale dyrektora
Wiceminister zaznacza, że działania profilaktyczne dotyczące wszawicy w szkołach i innych placówkach oświatowych muszą być realizowane systematycznie i w sposób skoordynowany. Niezbędna do tego jest współpraca pomiędzy rodzicami, dyrekcją placówki, nauczycielami i opiekunami oraz pielęgniarką lub higienistką szkolną.
W razie stwierdzenia wszawicy w danej grupie uczniów pielęgniarka powinna przekazać rodzicom informacje o konieczności przeprowadzenia zabiegów higienicznych u dzieci oraz pozostałych domowników. Zabiegi te powinny być podjęte niezwłocznie i w razie potrzeby w porozumieniu z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej.
Jednak Ministerstwo Zdrowia nie planuje działań polegających na zakupie i dostarczeniu do szkół i placówek oświatowych środków ochronnych przed wszawicą, świerzbem lub liszajem. Nie są rekomendowane w zaleceniach MZ. Natomiast decyzje o działaniach, w tym środkach higienicznych i dezynfekcyjnych, jakie są stosowane na terenie szkoły, podejmuje dyrektor placówki.